[1897] Howard Phillips Lovecraft - Mała szklana butelka

 

Zapewne wielu z nas życzyłoby sobie, aby już pierwsze próby literackie Lovecrafta zawierały cząstkę jego późniejszych, koszmarnych wizji. Z pewnością byłaby to ładna wisienka na weirdowym torcie wspomnianego pana, należycie wzmacniająca jego kultowość w horrorowym świecie. Niestety, całkowicie – pomimo prób pewnych osób związanych z grą Call of Cthulhu – oderwana od rzeczywistości.

Małą szklaną butelkę [ang. The Little Glass Bottle] Lovecraft napisał w 1897 roku, mając około sześć lat. Czy ten fakt sam w sobie nie świadczy już o pewnej jego wyjątkowości? Czy nie jest to rzecz niezwykła? Sześcioletni chłopiec napisał opowiadanie, w dodatku drugie. W tym samym roku – trochę wcześniej – powstała krótka historyjka The Noble Eavesdropper, lecz niestety tekst nie przeszedł próby czasu.

Mała szklana butelka to najogólniej mówiąc relacja z wyprawy po zatopiony skarb. William Jones, kapitan niewielkiego statku przypadkowo natrafia na dryfującą butelkę a w niej list i mapę. Wiedziony ciekawością – czyż nie ona będzie pchała do działania całe rzesze przyszłych bohaterów Lovecrafta? – oraz wizją łatwego zarobku podejmuje wyzwanie i brutalnie się rozczarowuje.

Czy z opowiadania bije choć odrobina grozy? Nie. Chyba, że horrorem nazwiemy morską wyprawę zaledwie jednomasztowym stateczkiem. Lovecraft, choć w 1897 roku znał już prozę mistrza Poego, to jednak postanowił pójść w stronę historyjki o zabarwieniu stricte przygodowym. Historyjki dość zabawnej i o ciekawym zaskoczeniu. Finałowy żarcik autora tajemniczego listu zmusił mnie do uśmiechu. Czyż ostatecznie nie takie było jego zadanie?

Zainteresowanych opowiadaniem odsyłam tutaj.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz